Od zawsze wiedziałam, że jak chcę coś osiągnąć muszę się uczyć i rozwijać. Powtarzała mi to mama, powtarzał tata, powtarzała babcia, nie wspomnę już o nauczycielach w szkole.
Piątka na sprawdzianie, wzorowo napisana matura, egzamin na studiach zaliczony na 100% to etapy , które krok po kroku zbliżały mnie do realizacji życiowego planu. Potem doszła szkoła trenerów i następne certyfikaty. Dużo certyfikatów. Aż pewnego dnia przyszła refleksja, że ta moja odwieczna wiara w rozwój i ciągłą naukę rozmija się z rzeczywistością. Znajomi nie kończyli studiów a i tak zarabiali więcej niż ja, koleżanki ukończyły studia ze świetnymi wynikami, a i tak części z nich nie wiodło się zawodowo.
Zdałam sobie sprawę, że żyłam w przekonaniu, które zakorzenione w dzieciństwie, okazało się nieprawdziwe i nijak się miało do realnego świata. „Jak się uczysz to na pewno coś osiągniesz” to przekonanie pośredniczące, czyli zestaw instrukcji i zasad nadających sens naszym doświadczeniom, który podpowiada, JAK postępować, na wiele lat zawładnęła moim życiem. Głosy dorosłych zinternalizowałam jako swoje i przyjęłam za pewnik. Bo, czy jest prawdą, że jak coś osiągnę to będę więcej warta i bardziej wartościowa. Wartościowsza niż kto?! O ile więcej warta z kolejnym kursem i certyfikatem?!
Przecież jestem wartościowa tak, czy siak jako człowiek, jako kobieta
Najlepsze w przekonaniach jest to, że można je zmienić lub kreować swoje własne . Zmierzyłam się z nimi. Nadal lubię się uczyć i rozwijać, ale dziś nim zapiszę się na nowy kurs zadaję sobie pytanie: po co mi to? Jak ta wiedza przyda mi się na szkoleniach, które prowadzę? Jak będzie z tego korzyść dla mnie i uczestników? I wtedy podejmuję decyzję – świadomą i własną.
Jak pracować z przekonaniami:
1. Odkryj własne przekonania (rozmawiaj z innymi, czytaj książki, doświadczaj nowych rzeczy, idź na coaching, psychoterapię)
2. Sprawdź czy są dla ciebie dobre
3. Zmień lub odrzuć te, które szkodzą To nie będzie łatwe jednak warto!
Aut. Aneta Liszka